Żałuję, że ten dzień już się kończy. Spędziłam go w bardzo fajnym towarzystwie, a mianowicie z Panną Dominiką i Martą.
Nasze mini spotkanie odbyło się w Pasażu Grunwaldzkim. Pozbyłam się chyba 3 kg lakierów do paznokci. Ale oczywiście nie zostałam z pustymi rękami.
Od Dominiki dostałam takie wspaniałości
Od lewej Beautyuk Blue Glitter nr 46, Hean nr 152 Nude, Podkład mineralny Annabelle Minerals Beige Light, MUA nr 14, Beautyuk nr 24 Kensington
Od Marty w ramach wymianki przygarnęłam dwa piękne lakiery.
Anny nr 372 Summer love, China Glaze One More Merlot
Nie byłabym oczywiście sobą gdybym nie wypróbowała ich od razu. Prezentują się one tak.
od lewej: Beautyuk Blue Glitter nr 46, Anny nr 372 Summer love, China Glaze One More Merlot, Beautyuk nr 24 Kensington
Na kciuku mam jako podkład Sally Hansen nr 130 Blue Me Away!
Zaraz zabieram się za zmywanie ich z paznokci, ponieważ w pracy lakiery są niedozwolone. Poszaleje w weekend.
Czas minął mi bardzo szybko. Mam nadzieję, że zobaczymy się niebawem ponownie. Już za Wami tęsknię dziewczyny. Dominiko, musisz zamieszkać gdzieś bliżej. Zapraszam do Ostrowa. Marto, z Tobą mam nadzieję zobaczyć się pod koniec miesiąca. Zapraszam na kawę i ciacho.
Przy okazji równiez zaopatrzyłam się w cień do powiek. Kolorek bardzo uniwersalny. Idealnie będzie się nadawał do dziennego makijażu, jak i dodatek do wieczorowego. Tym kolorkiem jest nr 465 z Inglota.
Tak wygląda na dłoni
Teraz zmykam do wyrka. Jutro do pracy. Nareszcie kocham to co robię i nawet ranne wstawanie mnie nie denerwuje.
Jeszcze tylko jutro i małż wraca " z wygnania".
Życzę Wam kolorowych snów