środa, 29 sierpnia 2012

Urlop

Znowu zaniedbuje bloga. Przepraszam Was za to. Odpoczywam sobie w województwie świętokrzyskim. W piątek w nocy wracam do domku już, więc notki będą pojawiać się częściej. Na pocieszenie zostawiam Wam kilka fotek :-)








Buziaki



poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Rodzina litów powiększona

Dziś moja rodzinka litów powiększyła się. Gdy zobaczyłam je na wystawie musiałam je kupić. Mimo, iż nigdy nie ciągnęło mnie do butów z ćwiekami, obok tych nie umiałam przejść obojętnie.


(źródło Allegro)


Małż się śmiał, bo powiedziałam, że mówią do mnie z wystawy :-) 

Także teraz mam półbuty w kolorze miętowym, botki w kolorze koralowym i czarnym, oraz chabrowe z ćwiekami. Obawiam się, że rodzinka się jeszcze powiększy. Tylko mój jeszcze o tym nie wie ;-)




środa, 15 sierpnia 2012

Kolagenowe serum do mycia włosów BingoSpa - recenzja

Ponad miesiąc temu dostałam od firmy BingoSpa kilka produktów do przetestowania. Dziś przychodzi czas na recenzję pierwszego z produktów czyli kolagenowego serum do mycia włosów. 

Oto co pisze o tym produkcie producent:

Opis produktu

  Rekonstruujące i nawilżające serum do mycia włosów BingoSpa
Skuteczne, bo bogate w kolagen, który wspomaga proces odbudowy włókna włosa.
Kolagen jest białkiem o bardzo podobnej budowie do białek tworzących strukturę włosa.
Dzięki temu tworzy cieniutki film ochronny na powierzchni włosów, który zwiększa zatrzymanie wilgoci i jednocześnie chroni włosy przed wnikaniem szkodliwych substancji z otoczenia przywracając włosom jędrność, elastyczność i miękkość w dotyku. 
Sposób użycia: nałożyć na wilgotne włosy, masować, dokładnie spłukać, ew. zastosować odżywkę.
 (zdjęcie pochodzi ze strony http://www.bingosklep.com )


Co ja sądzę o tym produkcie:

- ma bardzo przyjemny zapach (taki mydlany)
- konsystencja lekko lejąca
- dobrze rozprowadza się na włosach, zmieniając się w obfitą pianę
-  dobrze oczyszcza wlosy i skórę głowy
- bardzo wydajny

Jedynym minusem który zauważyłam było to, że włosy po spłukaniu wydawały się dla mnie jakby gumowe. Bez użycia odżywki ciężko było rozczesać włosy. Jednak aby w pełni przetestować produkt odżywki nie używałam. Nie zauważyłam aby włosy były obciążone lub działo się z nimi coś złego. Po miesiącu stosowania mogę z czystym sumieniem polecić ten produkt. Warto jednak zaopatrzyć się w odżywkę ułatwiającą rozczesywanie. 

Moja ocena: 4/5




poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Celia Nude - mam i ja!

Małe sklepiki mają coś w sobie. U mnie na targu jest taki sklepik z serii "mydło i powidło". I właśnie dziś tam wstąpiłam. Poszłam popatrzeć na lakiery a wyszłam z lakierem i dwoma pomadko-błyszczykami Celia Nude. Nie skłamię jeśli powiem, że od pierwszej chwili się w nich zakochałam. Mam kolorek 602 i 606. 



Celia Nude nr 602




Na ustach prezentuje się tak

Celia Nude 606

Na ustach prezentuje się tak

Obie pomadko-błyszczyki mają super zapach (winogronowy). Mają wykończenie półtransparentne. 602 to taki lekki róż, 606 typowy beżyk. Obie kolory podobają mi się nieziemsko.Będę ich używać na zmianę.

Co do lakieru to zaopatrzyłam się w Golden Rose nr 193. Kolorek taki chabrowy (zdjęcie trochę przekłamało kolorek). Nie mogłam przejść koło niego obojętnie. Jak wygląda na paznokciach na razie nie pokażę. Może dziś wieczorem zrobię o nim osobną notkę. Na pocieszenie zostawiam zdjęcie lakieru



Poza tym katar mnie złapał. Mam cały nos zawalony. Nie ma to jak katar sienny :(



niedziela, 12 sierpnia 2012

Poznański sabat blogerek

Witajcie.

Powracam po miesiącu nieobecności. Bardzo Was przepraszam, ale wiele się działo w moim życiu przez ten czas. Niektóre z Was martwiły się o mnie. Dostałam trochę maili z pytaniem czy wszystko u mnie ok. Dziękuję za pomięć. 

Dziś odbył się poznański sabat blogerek. W samo południe w Cafe Weranda w Starym Browarze pojawiło się 20 wspaniałych blogerek.  Lista uczestniczek:

15. buffy249
oraz oczywiście ja :)


Niestety fotek nie będzie, bo mój aparat się zbuntował ostatnimi czasy. Ale można zdjęcia z sabatu obejrzeć u innych uczestniczek. 


Dziewczyny było mi bardzo miło Was poznać. Tyle nowych twarzy i tyle nowych ciekawych blogów. Przyznaje się bez bicia, że kilku z Was nie znałam :(
Towarzystwo przewspaniałe, rozmowy i śmiechy. Musimy to powtórzyć. Żałuję tylko, że nie porozmawiałam ze wszystkimi. Na kolejnym zlocie się poprawię.