środa, 27 listopada 2013

Poznań, szkolenie i ...



Ja już wstałam. Choć nawet nie wiem jak mam to określić, bo spania nie uświadczyłam tej nocy. Pora na kawę i zabieram się do dalszej roboty. 

Praktycznie od poniedziałkowego rana non stop w biegu. Najpierw spędzone w pociągu dwie godziny, niestety bez kawy, szybki rekonesans Poznania ( nie wzięłam pilniczka do paznokci to paznokieć postanowił się złamać ) oczywiście mocne postanowienie, że do Rossmanna wchodzę tylko po pilniczek. Czas do szkolenia 15 minut, a do dojścia jeszcze jakieś 700 m. W trakcie szukania stoiska z pilniczkami moim oczom ukazało się stoisko L'Oreala. I oczywiście nic innego jak Shine Caresse. Podeszłam i do koszyczka bez namysłu zgarnęłam dwie sztuki, nr 103 i 402. Obok stoisko Max Factora i do koszyczka powędrowała jeszcze kredka o nr 090 Natural Glaze. Biegiem do kasy, zgarnęłam jeszcze to po co przecież wstąpiłam do Rosska czyli pilniczek. Szybka płatność i uruchamiamy turbo dopalacz w nogach. Droga zajęła mi jakieś 3 minuty, bo o 9.50 byłam już na szkoleniu. Szkolenie bardzo ciekawe, pani Mariola wytłumaczyła wszystko w bardzo przystępny sposób, pokazała co i jak i przyszedł czas na praktykę. Niestety nie pokażę Wam zdjęć ze szkolenia, bo z tego wszystkiego całkowicie zapomniałam cyknąć fotki. Po zakończeniu szkolenia otrzymałam certyfikat, wszystkie materiały do dalszej pracy i kopa w tyłek na szczęście, aby dalej się rozwijać. Także od poniedziałku mogę już przedłużać włosy. 

Wtorek minął mi bardzo szybko i praktycznie w biegu. Z tego wszystkiego głowa miała ochotę mi eksplodować. Praktycznie do godziny 18 praca, praca, praca. Po 18 na chwilę odetchnęłam przy kubku mięty i trzeba się wziąć do dalszej roboty. Nauki trochę i do napisania 5 prac. Nie wiem kiedy się wyrobię. A za chwilę znowu do pracy. Nie mam pojęcia jak wrócę dziś do domu. Mam tylko nadzieję, że bezpiecznie.


A teraz moje chwalipięckie fotki


103 Marilyn i 402 Milady


Małe swatche






I najważniejsza rzecz wyjazdu do Poznania



A teraz już zmykam dopić kawę i do pracy rodacy. Miłego dnia kochani :)

 




6 komentarzy:

  1. Kochana gratuluję certyfikatu i silnej motywacji!! :) Trzymam kciuki żeby się wszystko udało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziękuję, aby nie zapeszać. Kiedy się wybierasz do Ostrowa?

      Usuń
  2. jeju ale fajna sprawa z takim certyfikatem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. fiu fiu rozwijasz się ;) brawo ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.