poniedziałek, 26 września 2016

Targi Beauty Forum & Spa w Warszawie



Ostatnio często bywam poza miejscem zamieszkania. Nosi mnie. I tak właśnie wczoraj wyniosło mnie do Warszawy. Mąż był tak dobry, że nawet mnie zawiózł. Autostrada jeszcze ok, ale poruszanie się po Warszawie to nie moja bajka. Na Targi jednak dojechaliśmy. Tłumy niesamowite, ścisk wielki, ale dałam radę. I jak zwykle poszalałam na koniec miesiąca. Całe szczęście, że zabrałam ze sobą męża, bo by było krucho z portfelem :) Wynudził się jak rolmops, ale dzielnie pomagał w staniu w kolejkach :)

Pierwszym stanowiskiem, które odwiedziłam było Indigo. Miała kupić 3 lakiery hybrydowe, nawet miałam ze sobą listę. Niestety, poległam. Najpierw załatwiłam zakupy z kartki, a później jeszcze zdecydowałam się na trochę innych kolorów. I tak skończyłam zakupy z 9 lakierami hybrydowymi, dwoma kremami do rąk i balsamem do ciała. Na zdjęciu zabrakło jeszcze pyłku Holo w kolorze Tiffany. 


Balsam to Richness Body Lotion Arome 99, kremy do rąk o zapachu Orient. Co do lakierów to od góry od lewej:  
( 5 ml ) Jupiter, Glam Rock, Aurora, 
( 10 ml ) Spring Break, Shanghai, Istambul, 
( 5 ml ) J'adore, Storm, Elegance.

Natępnie pokopytkowałam do NeoNail gdzie miałam kupić bazę do lakierów hybrydowych i niestety nie było. Ale zdecydowałam się na 3 kolory: 2 z serii Patrycji Kazadi ( Naked Truth i Tiger Lily ) oraz jeden z normalnej kolekcji w odcieniu Rosy Brown.



Przy stoisku odbywał się teżź konkurs z nagrodami od NeoNail. Trzeba było tylko odpowiedzieć na jedno proste pytanie. I wygrałam. Zobaczcie jaka fajna nagroda


Jest to materiałowa torba z bardzo ciekawym napisem :) A w środku tej torby było to


Smycz do kluczy, długopis, 4 przypinki z tym samym napisem co na torbie i najważniejsza rzecz: mała lampa LED. 



Cudeńko na prawdę jest niewielkie, podłączana na USB. Nie będzie zabierać miejsca na wyjazdach :D

Bardziej nie szalałam. Mój portfel i tak sporo schudł. Inglot miał fajną promocję - 20% na kosmetyki, -10% na artykuły typu torby, pędzelki itd. W Maestro była bodajże promocja na pędzelki do oczu za 10 zł. 

A jak Wam minął weekend??



7 komentarzy:

  1. Madzia jak zwykle nie usiedzi na miejscu :) zakupu bardzo fajne a małża podziwiam,on zawsze jest cierpliwy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Na wyjazdach cierpliwy jest. Ale przed wyjazdem jak się wściekał, bo zawsze coś nie tak. Ale i tak go kocham. Zawsze się biedak denerwuje wyjazdami, czy zdążymy, czy będzie wszystko ok. A teraz jeszcze Leoś jechała z nami, więc już w ogóle było multum spraw :)

      Usuń
  2. Świetne zakupy!!

    A jak Młody znosi wojaże?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leoś lubi podróżować. Zasypia jak tylko ruszamy. Ma tak od samego początku. Dla niego podróż oznacza drzemka. Czasem jak za długo jedziemy to trzeba zrobić postój na chwilę aby pobiegał np. Ale ogólnie podróże znosi dobrze.

      Usuń
    2. No a potem takie wycieczki po sklepie czy teraz np targi?

      Usuń
  3. O rany, spodziewałam się długiej listy mniejszych i większych grzechów, a tu tak skromnie! Więcej chyba mąż na paliwo wydał, niż Ty na swoje zakupy, co? :) Do poprawki! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę mimo wszystko wydałam. A mąż tez miał interes w Warszawie, więc tak naprawdę paliwo dzieliliśmy na dwa :)Ale obiecuję poprawę :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz.