Trochę mnie nie było i mam nadzieję, że wybaczycie mi tę moją nieobecność. Miałam trochę rzeczy na głowie i niestety przez to blog został trochę zaniedbany. Ale nie o tym chciałam Wam dziś napisać.
Przychodzę dziś z recenzją ze Spotkania Blogerek, które odbyło się 27 kwietnia w Gliwicach.
Pierwszy raz podjęłam się organizacji takiego spotkania i myślę, że udało się stworzyć miłą atmosferę.
Spotkanie odbyło się w Pubie Tajemniczy Ogród. Małe, kameralne spotkanie. Było nas łącznie ze mną 7 osób. Miało być więcej osób, ale 3 dziewczyny w ostatniej chwili zrezygnowały.
Dlaczego było nas tak niewiele? Otóż miałam wiele zgłoszeń, ale po informacji, że spotkanie będzie bez prezentowe wiele "blogerek" zrezygnowało.
Pojawiły się również bezczelne odpowiedzi " że jeżeli nie ma prezentów, to nie opłaca mi się jechać".
Płakać nie zamierzałam.
Ale, ale prezenty oczywiście były i sądzę nawet, że bardzo się dziewczynom uczestniczącym w spotkaniu spodobały.
Ale przejdźmy do relacji.
Na początek lista uczestniczek spotkania:
Kaprysek
Agnusbe
Cukier i pieprz
Kasias1980
Red Lipstick
oraz oczywiście ja
Na spotkaniu pojwił się również bardzo miły gość - Karolina Kozielska - dyrektor klubu Oriflame.
Karolina sama prowadzi bloga, na którego oczywiście serdecznie zapraszam.
Było małe spa dłoni, a także Karolina opowiedziała nam o swojej pasji, która jednocześnie jest pracą. Na koniec każda z nas otrzymała drobny upominek.
Karolino, bardzo dziękuję za odwiedzenie nas i uczestnictwo w spotkaniu.
Przejdźmy do zdjęć. Niestety mój aparat się zbuntował i zdjęcia zostały pożyczone od dziewczyn :*
Kosmetyki Oriflame
Kaprysek w roli Św. Mikołaja
Radość dziewczyn
Wielkie skupienie
oraz szczere uśmiechy
Moja mina bezbłędna :)
Pora na fotki prezentów od naszych sponsorów
Pat&Rub
sklep internetowy Prosto z Natury
ELFA Pharm
GorVita
Vipera
Efektima
Pachnąca szafa
Oriflame
Nie obyło się również bez wymianek i "bierz co chcesz".
Na koniec podziękowania:
Firmom
Pat&Rub,
ELFA Pharm,
GorVita,
Vipera,
Pachnąca Szafa,
Efektima,
Prosto z Natury
oraz
Oriflame
za przepiękne prezenty.
Pubowi Tajemniczy Ogród za gościnę.
Kapryskowi za współorganizację całego przedsięwzięcia
Dziewczynom za towarzystwo i super atmosferę.
Mam nadzieję, że niedługo znów się zobaczymy. Tym razem na ploty i kawę.
Nie moglam ze wzgledu na prace:( ale mam nadzieje ze niedlugo spotkamy sie we wroclawiu:)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję.
UsuńKochana! Ja już myślałam, że pojechałaś z mężem do Afryki. Do szybkiego zobaczenia ;*
OdpowiedzUsuńDo szybkiego zobaczenia. Może niedługo będę w Gliwicach to dam Ci znać.
UsuńA ja ze swojej strony jeszcze raz dziękuję za fantastycznie zorganizowane spotkanie. Z niecierpliwością czekam na powtórkę :)
OdpowiedzUsuńJa tez czekam na kolejne spotkanie :-)
Usuńwidać, że udała Wam się zabawa :)
OdpowiedzUsuńwymianka bardzo fajna;) no i spotkanie wyglada na swietne
OdpowiedzUsuńByło cudownie :)
Usuńrównież dziękuję za takie świetne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńNie za ma co :)
UsuńMoje przedłużone posiedzenie u Babci pokrzyżowało mi plany :( a taką miałam ochotę połazić z Anią po Gliwicach :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale może uda się następnym razem
UsuńPrzykre, że niektórym na prezentach zależy tylko. Ja tak jak pisałam, miałam robotę. Mam nadzieję, że niedługo w końcu uda mi się dotrzeć na jakieś spotkanie gdzieś.
OdpowiedzUsuńNa pewno. Liczę na to :)
UsuńNo to się niektóre "blogerki" musiały rozczarować w związku z tym, że prezenty jednak były hihihihihihi
OdpowiedzUsuńPewnie tak, aczkolwiek żadna z nich się nie odezwała
Usuńto samo pomyślałam ;)
Usuńale im mniej osób czasem tym lepiej, mogłyście na spokojnie, każda z każdą poplotkować ;)
super, że spotkanie się udało
też tak pomyślałam i mnie to ubawiło :D
UsuńByło bardzo miło =) oby więcej takich spotkań.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za organizację całego przedsięwzięcia Magda =*
Nie ma za co. Kaprysek też się napracował :)
UsuńDziękuję ;*
OdpowiedzUsuńAle za co? :)
UsuńOjej a ja nic nie wiedziałam o spotkaniu, a do Gliwic nie mam aż tak daleko i chętnie bym się z Wami spotkała :) Następnym razem nie przegapię spotkań. A fakt o uciekinierkach które dowiedziały się, że nie będzie preznetów, trochę przykre, ale co zrobić :) jedni lubią spędzać miło czas z fajnymi osobami, inni wolą nabrać prezentów i zmyć się jak najszybciej do domu:) Ale widzę, że prezentów jednak było sporo :)
OdpowiedzUsuńKrążyły informacje w necie o spotkaniu. Może następnym razem uda się spotkać :)
Usuńbardzo fajne spotkanko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńJa miałam wtedy zajęcia na uczelni :/ Mam nadzieję, że jakieś spotkania jeszcze będą :)
OdpowiedzUsuńBędą na pewno :)
UsuńMyślę, że można by było kiedyś zorganizować spotkanie, na którym prezentów nie byłoby w ogóle. Jedna, druga, trzecia taka sytuacja i atmosfera by się oczyściła :)
Usuńja tek bardzo załuję , że miałam w pracy dniówkę....
OdpowiedzUsuńchiałam byc z wami choć tego miasta ompletnie nie znam. ale w moim przypadku miesiac pzred msuze wiedziec zeby pzred ukłądaniem grafiku w pracy dac znac ze chce wolne :(
oj przykre to, że miła atmosfera spotkania (która na pewno była) nie wystarczy tylko większość liczy na dodatkowe profity w postaci "dóbr materialnych" :)
OdpowiedzUsuńNiestety coraz częściej w blogosferze przewija się lansiarstwo. Niektóre blogerki chcą być celebrytkami i jeśli nie mają z czegoś korzyści to są na nie. Przykre, ale prawdziwe... swoją drogą prowadzić bloga po coś, a nie dla czegoś... przykre.
OdpowiedzUsuńWtedy jeszcze nie prowadziłam bloga :(. Mam nadzieję, że będzie jeszcze kiedyś takie spotkanie :)
OdpowiedzUsuńhttp://poradyherrbaty.blogspot.com/2014/03/majowe-spotkanie-blogerek-w.html
OdpowiedzUsuńZapraszaam :) Też robię spotkanie!