Serdecznie zapraszam do wymian. Dodałam kilka nowych rzeczy. Niestety zdjęć brak, ponieważ aparat się zbuntował. Tzn pewna ofiara (czytaj ja czyli Sajjidaa) zapomniała wziąć ładowarki z domu. Ale mam nadzieję, że nie przeszkodzi Wam to w wyborze.
Zapraszam tutaj
Poza tym dziś miałam ciężki dzień. Kolano znowu zaczęło się dawać we znaki. 6 lat temu uszkodziłam kolano, dokładnie zostało zerwane więzadło. Niestety "kochana" Pani chirurg z mojej byłej przychodni zadecydowała, że leczyć tego nie trzeba, a żaden inny lekarz nie chciał się później tego podjąć. Tak więc kolano nie było leczone i teraz od czasu do czasu zaczyna się odzywać. Niestety z czasem coraz mocniej :(
Cały dzionek spędziłam w domu, na lekach przeciwbólowych, które i tak niewiele pomogły. Teraz już jest lepiej, chociaż jeszcze do "dobrze" sporo brakuje :(
A jak Wam mija dzionek. Leniwa niedziela czy może spędziliście ten dzień aktywnie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz.