Długo zastanawiałam się nad tym lakierem stojąc przed szafą w Rossmannie. Wiele się słyszy o tej marce, że nie warto, bo marna jakość itd. Skusiłam się, choć jasnych kolorów nie lubię. Pomalowałam i pokochałam. Lakier utrzymał się 4 dni, bez lakieru nawierzchniowego co jest sporym osiągnięciem na moich paznokciach. Na chwilę obecną jest moim ulubionym lakierem.
A na pazurkach wygląda tak
Przy okazji przepraszam, że zaniedbałam Was i bloga. Teraz już będę miała więcej czasu. Naładowana jestem pozytywną energią nawet mimo tego, że nadal walczę z zapaleniem oskrzeli i kaszlę jak głupia. Zapytacie dlaczego. Mała podpowiedź
Buziaki
gratuluję prawka! ; *
OdpowiedzUsuń:) Dzięki
Usuńgratulacje! a lakier bardzo w moim guście, więc pewnie też zainwestuję :)
OdpowiedzUsuńFajny jest. Na paznokciach wydaje się taki łososiowy, cudny :)
UsuńDzięki :)
lakier piękny :) no i gratulacje :))
OdpowiedzUsuńGratulacje :) !! Ooo widzę, że skusił nas ten sam odcień :) Pomalowałam i ... pokochałam :))
OdpowiedzUsuńnie wiem, gdzie czytałaś, że Lovely jest marne. owszem, może nie grzeszy rewelacyjną jakością, ale jak na swoją cenę jest w porządku. może nie wszystkie produkty, ale mają kilka perełek, a lakiery z tych nowych serii są bardzo udane :)
OdpowiedzUsuńgratuluję. sama niedawno zdałam ;P - 26 marca ;)
Słyszałam od kilku osób o starych seriach Lovely. Z tą serią mam kontakt po raz pierwszy :)
UsuńGratulacje =) Ja już śmigam =P a jaka to frajda =)
OdpowiedzUsuńOj wiem. Ja już tylko czekam na wydanie dokumentu i aż Piotr wróci z dowodem rejestracyjnym, bo kluczyki mam :)
Usuńpiękny kolor, o wiele lepiej wygląda na paznokciach niż w buteleczce :) i gratuluję zdania egzaminu! :))
OdpowiedzUsuńGratulacje!:)
OdpowiedzUsuń