środa, 16 kwietnia 2014

Zakupy ostatnich dni



Coś mnie bierze. Mam nadzieję, że całkowicie się nie rozłożę, bo będzie źle. Ciekawa jestem czym się tak załatwiłam. Dziś więc będzie krótki post, na dowód, że jednak żyję.

Zakupy poczyniłam w przeciągu kilku dni. 

Aktualnie jestem na etapie szukania jakiegoś ładnego cienia w kolorze różowym. Wstąpiłam więc do Douglasa, gdzie dorwałam kosmetyki Collistar: cień i róż. Kolor na zdjęciu wyszedł przekłamany. Cień to nr 33 Wild Lilac. Róż to nr 2 Rosy Weave. Ostatnio mam fazę na róże do policzków. Szukam czegoś ciekawego, ale jeszcze nic takiego nie znalazłam. Ciekawa jestem jak ten sie spisze. Róż z Clarinsa już mi się znudził. 
W gratisie otrzymałam cień nr 49 ( na zdjęciu to ten ciemniejszy kolor ).



W TkMaxx dorwałam coś ala Beauty Blender. Ciekawa jestem jak się spisze. Koszt tego małego cudeńka to 19 zł.


Sephorę tez odwiedziłam i do mojego koszyka wpadły dwie cudowne pomadki i cień do powiek.


Cień do powiek to nr 36 Love song, pomadki to nr 8 i nr 12. Kolory przecudowne. Jutro zrobię test na żywo jednej z nich na moim kanale na youtube. O ile oczywiście choróbsko mnie na maxa nie rozłoży.

Ostatnie dwie rzeczy to buty. Pierwsze z nich do adidasy/cichobiegi :)




drugie zaś trampki :)



I to by było na tyle moich zakupów. Jak Wam się podobają moje małe zdobycze?




10 komentarzy:

  1. widzę, że zakupy udane :)
    mnie najbardziej ciekawi ten róż i to cudeńko z TK MAXa :)

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak go tylko przetestuje to napiszę recenzję :)

      Usuń
  2. Całkiem całkiem, róż wygląda super, muszę go zobaczyć na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest świetny ( to moje pierwsze wrażenie). Sama ciekawa jestem jak się spisze.

      Usuń
  3. Mnie bardzo zaciekawił ten produkt od Beauty Blender:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie nie ma Cię i nie ma :)
    A zakupy super! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie wiem, że zniknęłam:) Ale wracam na odpowiednie tory :)

      Usuń
  5. Nie pogardziłabym takimi trampkami:) Ostatnio stawiam na wygodne obuwie. Pomyśleć, że kiedyś codziennie biegałam w szpilkach;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kiedyś non stop biegałam w szpilkach. Uwielbiam nad życie buty na wysokim obcasie. Ale niestety musiałam się przerzucić na płaskie obuwie. Mam nadzieję, że nie na długo :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz.