Pojawił się w moich zbiorach całkiem niespodziewanie. Podczas małych zakupów kosmetycznych zatrzymałam się koło szafy ArtDeco. Tam wpadł mi w oko niebieski lakier mieniący się na zieleń. Spodobał mi się. Było więcej ciekawych lakierów, ale musiałam się ograniczyć do jednego. Trzeba być twardym pomidorkiem. Gdybym tego nie zrobiła mój portfel by ucierpiał, a kolekcja zajmująca małą szufladę zajęła by pół szafy :)
Lakier na paznokciach prezentuje się tak:
Trudno uchwycić na zdjęciu ten efekt zieleni.
Pędzelek bardzo fajny, dość szeroki. Na moich paznokciach dwie warstwy. Nie wiem jeszcze jak z trwałością, ale i to sprawdzę. Buteleczka o pojemności 6 ml, co bardzo mi się podoba, bo będę miała możliwość wykończenia zanim minie termin ważności. Kolor bardzo kojarzy mi się z wakacjami i nie wiem czemu, ale również z Marokiem. Ach te wspomnienia.
Na moich paznokciach oczywiście również odżywka 8w1 z Eveline i jako lakier nawierzchniowy Top Coat z Golden Rose.
czekam na opinię o trwałości, mam nadzieję że długo będzie sie trzymał na paznokciach :))
OdpowiedzUsuń